Mam wspaniały plan.
Przeanalizować wszystkie znalezione przeze mnie nagrobki
rycerskie, z większych państw Europy, z lat 1370-1410 w poszukiwaniu
zbrojnikowych osłon kończyn[1] a
następnie porównać to ze stanem "dzisiejszym".
Wyniki w postaci danych liczbowych opublikuję na blogu, natomiast nie odkryję pewnie Ameryki
twierdząc, że tak liczna obecność tego elementu uzbrojenia na Polach Grunwaldzkich ma się generalnie
nijak do tego, co było kiedyś. Może ktoś wytłumaczy mi to dziwne zjawisko ?
Swoją drogą to ciekawe czy liczba zbrojników przełamie barierę
błędu statystycznego.
Czy Wy też domyślacie się rezultatów :) ?
[1] Korpusu oceniał
nie będę, gdyż prawie zawsze jest niewidoczny spod rycerskiego ciuszka, a nie
mam ochoty domyślać się co jest pod spodem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz