Na początek ikonografia. Patent, jako taki, jest w niej potwierdzony. Nie stanowi on większości przedstawień, ale niewątpliwie występuje. O ile w XIVw. takie przedstawienia należną jeszcze do mniejszości, to w ciągu XVw. daje się zauważyć wręcz wysyp tego typu obrazów. Oto kilka przykładów z różnych lat, z Europy zachodniej. Na początek II poł. wieku XIV i początek XVw.
A także Królestwo Polskie. Szeroko rozumiany XVw.
Co ciekawe dysponujemy również polskim wykopaliskiem archeologicznym, które z dużą dozą prawdopodobieństwa potwierdza patent czernienia hełmów. Wiosną 2008 roku, we Włocławku, jeden z wędkarzy wyłowił z Wisły silnie skorodowany przedmiot. A konkretnie... kapalin. Kształt hełmu pozwala go ostrożnie datować na dość szerokie "późne średniowiecze". Po wykonaniu niezbędnych analiz stwierdzono również, że " kapalin z Włocławka był prawdopodobnie czerniony, być może sadzą". Oto on :
Po więcej informacji na temat samego hełmu odsyłam do artykułu O.Ławrynowicza " Nowo odkryty kapalin z Włocławka na tle porównawczym". |
Kapalin, jaki jest każdy widzi. Nie wyróżnia się wśród reszty. Warto jednak zauważyć, że stanowi on świetny materiał do rekonstrukcji. Może w końcu pozbędziemy się syndromu Plemiąt ( jak to ktoś ładnie nazwał) i ciągłej rekonstrukcji hełmów z poliptyku grudziądzkiego. Ja, w każdym razie zachęcam.
Również spisy śląskich arsenałów miejskich z II poł. XIVw. opisują niektóre elementy uzbrojenia ochronnego jako czarne. Są to na przykład rękawice a także i łebki, które określano jako "swarcze". Najprawdopodobniej mamy także do czynienia z czarnymi kapalinami ( judenhuten). Przeciwstawiono je bowiem wykończeniom "błyszczący" i "czysty".
Wzmianki o czarnych hełmach pojawiają się również na kartach rejestrów popisowych rot zaciężnych ( lata 1471,77). Często pisano, że hełm był czarny czy też niger... Spośród 368 osłon głowy, jakie posiadali żołnierze zdecydowanie najczęstszymi są właśnie tak wykończone hełmy. Jest to dokładnie 130 salad i 13 kapalinów. Oczywiście, jak na średniowieczny rejestr przystało, drugą grupę (132 sztuki) stanowią hełmy, o których nie wiemy nic...
Wniosek ? Nie jestem orędownikiem powstania nowej
"mody" w polskiej rekonstrukcji na czernienie każdego kawałka zbroi,
przez każdego rycerza i żołdaka. Patent ten jest jednak potwierdzony źródłowo.
I o przełamanie monopolu lśniących zbroi właśnie chodzi.